
Bardzo nietypowy przypadek. Klient wyłączył ciągnik, po godzinie odpalił silnik, ale skrzynia przestała wrzucać biegi.
Sceptycznie podeszliśmy do tematu, bo ciągnik stał w jednym miejscu już 5 miesięcy i naprawy podjęło się już 4rech „fachowców”. Dowiedzieliśmy się też że jeden zdiagnozował uszkodzony sterownik skrzyni PowerShift – naprawa za 2500zł niestety nie przyniosła rezultatów. Po w sumie 4 godzinach diagnozy okazało się, że nadpalona jest ścieżka na płycie bezpieczników. Dołożyliśmy nowe gniazdo bezpiecznika – naprawa za 50zł.
Pozdrawiamy „fachowców”.